Czy akceptujesz Cookies (ciasteczka)? UWAGA! Serwis wykorzystuje pliki cookie, jeśli nie wyrażasz na to zgody zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.
.

Zorganizowane przez Bractwo powakacyjne spotkanie odbyło się w ostatni dzień września. Gościliśmy Panią Jolantę Malinowską, prof. Jacka Zarembę oraz Pana Wiesława Woźniaka.

 

Profesor Jacek Zaremba mieszkający od wielu lat w Warszawie przygotował prezentacje multimedialną. Zobaczyliśmy historię rodziny i jej związki z naszym miastem. Podsumowując tą prelekcje możemy zdecydowanie powiedzieć, że Warszawa była miejscem pracy a Chodecz domem rodzinnym dla wielu pokoleń rodziny profesora . Przodkowie pana Jacka  - Romanowscy, Anteccy, Gromadzcy, Boryssowicze  osiągali sukcesy (tak to dzisiaj określamy) głównie w medycynie. Również i on zasłynął w medycynie w dziedzinie niezwykłej jaką jest genetyka. Karierę naukową rozpoczął w 1968 roku pisząc pracę doktorską o stwardnieniu guzowatym, obecnie pracuje w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, zajmuje się diagnozowaniem chorób genetycznych.

Wielu wspaniałych ludzi było i jest związanych z Chodczem lub Chodecz z nimi. Usłyszeliśmy niezwykłą historię o spoczywającej na cmentarzu rzymsko-katolickim w Chodczu Florentynie z Korsaków Karawaj, urodzonej w 1804 roku, teściowej Teodora Boryssowicza. Rodzina od pokoleń wspomina, że w roku 1812 Napoleon w czasie kampanii wschodniej stacjonował w domu Korsaków na Litwie. Cesarz francuzów wsadził na konia kilkuletnią Florcię i przewiózł osobiście dwukrotnie wokół klombu. Łatwo sprawdzić, że rzeczywiście  Napoleon  przygotowywał się do ataku na Rosję na Litwie. W dniu 23 czerwca 1812 roku koncentracja wojsk została skończona. Napoleon, mając pod swym dowództwem wielotysięczną armię, rozdzielił ją na trzy potężne zgrupowania. Lewe skrzydło będące przy Napoleonie było potężne, liczyło 227 tysięcy ludzi skoncentrowanych pod Kownem.

Wspomnijmy Panią Florentynę zatrzymując się przy jej grobie znajdującym się przy alejce,  miedzy grobowcem rodziny Padlewskich a Kolasińskich, niedaleko jedynej na cmentarzu wielkiej, pochyłej sosny.

Równie interesujące były informację o poecie Krzysztofie Kamilu Baczyńskim, jak i por. Stanisławie Latwisie i jego akrobacjach samolotowych nad Chodczem. Ten wspaniały pilot II RP, autor muzyki do Hymnu Lotników wielokrotnie gościł w Chodczu. Niestety przedwczesna śmierć w katastrofie lotniczej w 1935 roku przerwała dobrze zapowiadającą się karierę.

Zaskakującym zakończeniem spotkania, było wręczenie niezwykłego prezentu . Pan Franciszek Haniaczyk (dla przyjaciół Jacek) wręczył Panu Jackowi Zarębie gliniany, duży dzban. Znalazł go w latach 70-tych podczas prac  związanych z budową Klubu ? Domu Kultury przy ulicy Ogrodowej na terenie posesji należącej kiedyś do rodziny profesora, stanowiącej kompleks z willą ?Hellenówka?.  Zaimponował nam tym gestem. Na pewno przez lata ten dzban był wspaniałą ozdobą i pamiątką domu  Państwa Haniaczyków, ale dla Państwa Zarembów będzie zapewne cenną sentymentalną pamiątką.

Okazją do spotkania z kolejnymi gośćmi, dwojgiem twórców, było ukazanie się nowego wydawnictwa Stowarzyszenia Lokalnej Grupy Działania Dorzecza Zgłowiączki pt.?BOGACTWO KULTUROWE  REGIONU DORZECZA ZGŁOWIACZKI?. Pośród  informacji o kilkunastu twórcach z naszego regionu, artystycznych duszach, zamieszczono sylwetki Jolanty Malinowskiej i Wiesława Woźniaka. Na niedzielnym spotkaniu Pani Jola Malinowska zaprezentowała kilka ostatnio namalowanych obrazów i opowiedziała o swojej twórczości. Więcej dowiecie się od niej samej ze strony internetowej: http://www.jolelizza.pl.tl/O-mnie.htm.

Podziw i uznanie wzbudziły rzeźby Pana Wiesława. Wszyscy słyszeli o nich, ale niewielu je widziało. Każda rzeźba to wyjątkowa opowieść o : miłości, chciwości, starości lub Bogu. Opowieść ?pisana? dłutem przez wiele tygodni, a nawet miesięcy, to znacząca część życia autora. Przyglądając się uważnie pracom artysty odnajdziemy szczegóły nawiązujące często do religii, mitologii greckiej i współczesnych wydarzeń. Obejrzeliśmy niewielki fragment twórczości, mamy nadzieję, że kiedyś uda się zorganizować wystawę i poświęcić jej więcej miejsca.

Przypominamy, że więcej prac obojga autorów znajdziecie w zakładce ?Związani z Ziemią Chodecką? .

Spotkanie zostało zakończone wręczeniem legitymacji członkowskiej przez prezesa Jana Łukasiewicza nowemu członkowi naszego stowarzyszenia w osobie Pani Ewy Kwiatkowskiej.

 

Wszelkie prawa do kopiowania, rozpowszechniania lub sprzedaży zastrzeżone - Bractwo Miłośników Ziemi Chodeckiej.
Will Be Smart - automatyka domowa | Administracja